niedziela, 22 maja 2016

Grimm City, Wilk! - Jakub Ćwiek

Fani "Dreszczu" i "Chłopców" bardzo dobrze znają Jakuba Ćwieka - polskiego autora 19 książek, licznych opowiadań, artykułów publicystycznych i scenariuszy. Miesiąc temu na rynku ukazała się nowa powieść - "Grimm City, Wilk!". Autor zapuszcza się w nowe rejony. Łączy motywy popularnych baśni i kryminału. Sama okładka budzi już skojarzenia z czerwonych kapturkiem.


 Ćwiekowe miasto zbudowano na ciele pokonanego olbrzyma, a miasto napędza czarna, gęsta ciecz wydobywająca się z serca stwora. Miasto cechuje wysoki przemysł. Czyste powietrze zamieniono na smog. Kapitalizm wre. Opowieść zaczyna przypominać oryginalne teksty braci Grimm, a nie przetworzone opowiastki, bez krwi, intryg i z zawsze szczęśliwym zakończeniem. 

Taksówkarze padają jak muchy. Na przestępczą scenę wkracza bezkompromisowo Nowy Gracz. Oficer policji Wolf ginie we własnym mieszkaniu. Miasto, w którym nie wybacza się żadnych błędów. Każdy pilnuję własnego nosa, interesów, nauki moralne nie istnieją. 


Jeżeli szukacie brudnego kryminału w równie brudnym mieście, to już znaleźliście. Uważam, że fani Ćwieka też nie będą zawiedzeni. Dla mnie to była pierwsza książka Jakuba i może za jakiś czas zacznę sobie "Chłopców".  Na słoneczne wakacje w sam raz.

Polecam, Paulina


Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu SQN.  

niedziela, 15 maja 2016

Wielkie małe książki - Grzegorz Leszczyński

Grzegorz Leszczyński - profesor Uniwersytetu Warszawskiego, kierownik Zakładu Literatury Popularnej, Dziecięcej i Młodzieżowej na Wydziale Polonistyki. Pisze książki na temat literatury dla najmłodszych odbiorców. Opracował wiele antologii literackich, m.in. "Baśnie świata","Polskie baśnie i legendy".

Więc chyba możemy mu zaufać, jeżeli chodzi o sprawy literatury dla dzieci. Leszczyński w umiejętny sposób oprowadza nas po książkach czytanych przez dzieci i młodzież. Rozdziały rosną wraz z czytelnikiem. Na początku baśnie, kołysanki, kończąc na Young Adults - "młodych dorosłych".
Przez całą opowieść przewijają się ilustracje, które są niemal cechą charakterystyczną literatury dziecięcej. Dawno nie widziałam tak pięknych grafik zdobiących książkę - powróciłam myślami do czasów dzieciństwa, kiedy nie czytało się kryminałów, tylko wzruszające historie o wygranej dobra ze złem. Cóż to były za piękne czasy! Tata czytał do poduszki, a w głowie rodziły się najpiękniejsze sny. Żadnych intryg, morderstw, nieczystych gierek, niesprawiedliwości! To właśnie literatura kształtuję młodego człowieka. Bo czym skorupka....


Grzegorz Leszczyński przypomina wiarę w sens czytania. Człowiek pozbawiony książki jest skazany na banicję ze świata najgłębszych ludzkich wartości. Sama się przyznam, że natłok obowiązków sprawia, że czytam coraz mniej. A przecież "czytanie to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła", jak pisała Szymborska - moja ulubiona poetka. Czas zakasać rękawy i zacząć czytać!

Polecam, Paulina

Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu Media Rodzina.