Okładka w Hiszpani: Viana |
"Tam gdzie śpiewają drzewa" na pierwszy rzut oka zachwyca tytułem i okładką, a opis z tyłu dyskretnie ujawnia zarys powieści. Ale czy warto zagłębić się w historię Viany?
Odpowiedź brzmi: TAK! Jest to bardzo dobrze napisana powieść z domieszkami fantastyki, kiedy ją czytałam myślałam, że śnie. Od dawna nie czytałam tak dobrej książki. Mówię prawdę z ręką na sercu. Książka jest " bardzo ciepła "
i lekko się ją czyta. Zawiera liczne dialogi, świetnie napisane opisy akcji i trochę chumoru. W losach bohaterów nie można się pogubić, Akcja na początku książki może nie jest jakoś bardzo wartka i trzymająca w napięciu, ale to jedyne minusy jakie znalazłam w tej książce.
To niesamowite dzieło opowiada o Vianie: jest jedyną córką księcia z Rocagris, która w bardzo szybki sposób musi pożegnać luksusy, a przywitać okrutnych barbarzyńców najeżdżających jej państwo. Czy jej życie szczególnie się odmieni, czy znajdzie źródło młodości i czy dowie się czy naprawdę istnieją śpiewające drzewa? Tego dowiecie się, a ja już nic więcej nie zdradzam by nie popsuć wam zabawy.
Uwielbiam książki, w których mamy do czynienia z rycerzami i zamierzchłymi czasami, w których nie było jeszcze żadnej elektryczności. A już całkowicie zatracam się w pozycjach, w których historia jest przeplatana z fantastyką. Tam, gdzie śpiewają drzewa to idealne połączenie historii i fantastyki, które tak bardzo kocham. Dodatkowo została napisana w tak genialny sposób, że po prostu nie można się nie zakochać w tej pozycji. Dlatego właśnie ta książka jest dla mnie tak wyjątkowa i tak ciepło przyjęłam ją do swojego serca.Cytat: http://alone-with-books.blogspot.com/2013/03/100-tam-gdzie-spiewaja-drzewa-laura.html
Do kupna zachęciła mnie okładka. Dlatego umieszczam tutaj ten przydatny link: http://www.crisortega.com/
Paulinka :)
REWELACYJNY OPIS!
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam książkę "Tam, gdzie śpiewają drzewa"