wtorek, 19 lutego 2013

Nadnaturalista

Pan Colfer zabiera nas w zaczarowany świat sciene - fiction i robi to wspaniale. Oczywiście są pewne niedociągnięcia : opisy są trudne w zrozumieniu.

Książka opowiada o trzecim tysiącleciu, o świecie, który jest całkiem inny, o walce NG4 i przede wszystkim o Kosmo Górce. Można tą książkę zrozumieć jako metaforę, która mówi o tym, że trzeba zadbać wreszcie o naszą planetę, że Pasożyty to tak, jakby śmierć, którą trzeba przyjąć. Nie możemy jej zniszczyć! Wszyscy w książce mają przy sobie broń i niedługo i tak będzie u nas. Chyba, żę...

Paulina


Książka jest napisana dobrze, krótko, zwięźle i na temat. O układaniu sobie życia na nowo i przyszłości. Najlepsza książka tego gatunku, jaką kiedykolwiek czytałam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz