niedziela, 17 lutego 2013

Igrzyska Śmierci

Jakiś czas temu siedziałam w bibliotece szkolnej i szukałam ciekawej książki, która mogłaby mnie zaciekawić. Zapytałam bibliotekarki, co może mi polecić, odpowiedziała: Igrzyska Śmierci. Gdy usłyszałam ten tytuł, pomyślałam, że to kolejna książka, w której ludzie zabijają się nawzajem, a napisał ją kolejny psychopata- pomyliłam się. Trafiłam na książkę, która moim zdaniem jest arcydziełem. Po przeczytaniu pierwszej części niecierpliwie czekałam na następne.

Akcja toczy się w niedalekiej przyszłości. Na ruinach dawnej Ameryki Północnej rozciąga się Panem - miasto z imponującym Kapitolem. Jest ono otoczone przez dwanaście dystryktów. Co roku władze zmuszają podległe im rejony do składania daniny w postaci chłopca i dziewczyny w wieku od 12-18 lat, aby wzięli udział w Igrzyskach Śmierci, okrutnym turnieju na śmierć i życie. Narratorką i zarazem główną bohaterką jest szesnastoletnia Katniss Everdeen mieszkająca z matką i młodszą siostrą  w dwunastym, najbiedniejszym dystrykcie. Po śmierci ojca zostaje głową rodziny. Musi troszczyć się o młodszą siostrę i chorą matkę. Ale czy coroczny wybór trybuta, będzie wyglądał jak zawsze, czy odnajdzie siebie i będzie cały czas sobą..., czy przeżyje?

Nie zawiodłam się na tej książce. Jest ona jedną z najlepszych jakie udało mi się do tej pory przeczytać.
Gdybym miała ją ocenić, to na pewno moja ocena wychodziłaby poza każdą skalę.

"Chcę dowieść, że jestem kimś więcej niż zaledwie pionkiem w ich igrzyskach, ale nie jestem. Nikt z nas nie jest. Na tym polegają igrzyska."

2 komentarze:

  1. Myślę, że książka "Igrzyska Śmierci" jak i cała trylogia są warte uwagi czytelnika. Opowiada ona historię dwojga młodych ludzi, którzy muszą dowieść swojej odwagi. Książka naprawdę potrafi "wciągnąć". Osobiście czytałam ją dwie noce. Szczerze polecam książkę pani Collins. :)
    W.

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki wam chce czytać książki <3

    OdpowiedzUsuń