sobota, 20 grudnia 2014

Baśniarz - Antonia Michaelis

"Jego usta były zimne jak śnieg, ale biło z nich ciepło jedwabnej, czerwonej tkaniny  z pokładu statku. Poczuła jego język i pomyślała o wilku. " A jeśli to prawda? Jeśli ta baśń jest prawdziwa? Pocałunek i śmiertelne ugryzienie w kark. Wszystko się zgadza. Co, jeśli właśnie całuję mordercę?"

Opis z tyłu książki nie mów nam zbyt wiele, Nie określa nawet gatunku z jakiego owa książka pochodzi. Kryminał? Romans? Opis może wskazywać na wątek miłosny z elementami fantastyki. Liczyłam, iż będzie to własnie fantasy o zmiennokształtnych. Niestety (a może i stety) było wręcz przeciwnie! Historia zawarta w tej książce jest, aż do bólu prawdziwa.

Wstęp książki dość nietypowy. Zamiast notki od autora otrzymujemy niesamowitą balladę. Niestety, nie każdy będzie mógł nacieszyć się jej treścią, ponieważ mimo polskiego przekładu książki ballada jest w 100% napisana po angielsku.

A teraz trochę więcej o samej treści książki. Od razu zacznę od przestrogi: jeśli szukasz przesłodzonej do bólu zębów historyjki o dziewczynie z dobrego domu i chłopaku po przejściach, którzy mimo przeciwieństw losu zakochują się w sobie - ta książka nie jest dla Ciebie. Czy opisuje ona wyssane z palca, błahe problemy nastolatków? Nic bardziej mylnego.

Anna to uczennica klasy maturalnej, jej plany sięgają daleko w przyszłość, doskonale wie, co będzie robiła i jakie studia wybierze. Jednak od tłumu zwykłych ludzi wyróżnia ją jedna cecha - potrafi marzyć, odłączyć się od otaczającej ją szarej rzeczywistość i tworzyć własną. Jej życie jest niemal idealne, jednak pewnego dnia spotyka osobę, która odmieni je na zawsze.

Abel jest zupełnym przeciwieństwem Anny. Autorka w książce przedstawia go jako 'polskiego handlarza pasmanterią' , jednak chłopak handluje "tylko" narkotykami. Outsider i dealer - niezwiązani z nim ludzie widzą tylko takie oblicze chłopaka. Pod jego mroczną postacią, która trzyma się na uboczu ukrywa się dusza Baśniarza, który opowiada opowieści młodszej siostrze. Baśń, którą opowiada Abel przenosi w inny świat, jednak część wydarzeń fikcyjnych,  tajemniczo zlewa się z rzeczywistością.

Podsumowując z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że "Baśniarz", to jedna z najlepszych książek dla młodzieży, jakie czytałam w ostatnim czasie. Spodziewałam się płytkiej i przewidywalnej historii o miłości, lecz książka pozytywnie mnie zaskoczyła. Autorce książki należy się ogromny pokłon za stworzenie tak wspaniałej powieści oraz za to, co czytelnik zyskuje po jej przeczytaniu.




" Na świecie jest więcej pytań niż odpowiedzi, a jeśli pytasz się dlaczego tak jest, to muszę wyznać, że na to pytanie nie znam odpowiedzi."

/kasiekkk

1 komentarz:

  1. Ktoś chyba za dużo naoglądał się Kotarskiego (nic bardziej mylnego). Dla mnie powieść była za bardzo surowa, cez uczuć.

    OdpowiedzUsuń