"Jego usta były zimne jak śnieg, ale biło z nich ciepło jedwabnej, czerwonej tkaniny z pokładu statku. Poczuła jego język i pomyślała o wilku. " A jeśli to prawda? Jeśli ta baśń jest prawdziwa? Pocałunek i śmiertelne ugryzienie w kark. Wszystko się zgadza. Co, jeśli właśnie całuję mordercę?"
Opis z tyłu książki nie mów nam zbyt wiele, Nie określa nawet gatunku z jakiego owa książka pochodzi. Kryminał? Romans? Opis może wskazywać na wątek miłosny z elementami fantastyki. Liczyłam, iż będzie to własnie fantasy o zmiennokształtnych. Niestety (a może i stety) było wręcz przeciwnie! Historia zawarta w tej książce jest, aż do bólu prawdziwa.
A teraz trochę więcej o samej treści książki. Od razu zacznę od przestrogi: jeśli szukasz przesłodzonej do bólu zębów historyjki o dziewczynie z dobrego domu i chłopaku po przejściach, którzy mimo przeciwieństw losu zakochują się w sobie - ta książka nie jest dla Ciebie. Czy opisuje ona wyssane z palca, błahe problemy nastolatków? Nic bardziej mylnego.
Anna to uczennica klasy maturalnej, jej plany sięgają daleko w przyszłość, doskonale wie, co będzie robiła i jakie studia wybierze. Jednak od tłumu zwykłych ludzi wyróżnia ją jedna cecha - potrafi marzyć, odłączyć się od otaczającej ją szarej rzeczywistość i tworzyć własną. Jej życie jest niemal idealne, jednak pewnego dnia spotyka osobę, która odmieni je na zawsze.
Abel jest zupełnym przeciwieństwem Anny. Autorka w książce przedstawia go jako 'polskiego handlarza pasmanterią' , jednak chłopak handluje "tylko" narkotykami. Outsider i dealer - niezwiązani z nim ludzie widzą tylko takie oblicze chłopaka. Pod jego mroczną postacią, która trzyma się na uboczu ukrywa się dusza Baśniarza, który opowiada opowieści młodszej siostrze. Baśń, którą opowiada Abel przenosi w inny świat, jednak część wydarzeń fikcyjnych, tajemniczo zlewa się z rzeczywistością.
Podsumowując z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że "Baśniarz", to jedna z najlepszych książek dla młodzieży, jakie czytałam w ostatnim czasie. Spodziewałam się płytkiej i przewidywalnej historii o miłości, lecz książka pozytywnie mnie zaskoczyła. Autorce książki należy się ogromny pokłon za stworzenie tak wspaniałej powieści oraz za to, co czytelnik zyskuje po jej przeczytaniu.
" Na świecie jest więcej pytań niż odpowiedzi, a jeśli pytasz się dlaczego tak jest, to muszę wyznać, że na to pytanie nie znam odpowiedzi."
/kasiekkk
Ktoś chyba za dużo naoglądał się Kotarskiego (nic bardziej mylnego). Dla mnie powieść była za bardzo surowa, cez uczuć.
OdpowiedzUsuń