poniedziałek, 3 lutego 2014

Czytam nie zawsze to samo

Na wielu portalach (również na naszym) pojawiają się krótkie ankiety. Na blogach literackich najczęstszymi pytaniami są: Co czytasz najchętniej, Ile czytasz itp. Z naszej sondy wynika, że najchętniej czytamy książki fantasy. Oczywiści głównymi głosującymi była młodzież, choć i na pewno pojawiły się głosy osób dorosłych.
Kiedy wypełnimy taką ankietę musimy się chwilę zastanowić. Nie każdy od razu wie, że czyta książki tylko przedwojennych autorów, czy tylko w twardych okładkach. To może wydawać się śmieszne, ale nasza podświadomość często ukradkiem odrzuca niektóre pozycje literacki np:.
Pan Maciek kiedy widzi twardą okładkę od razu wie, że będzie mu się nieprzyjemnie czytało i nawet jeżeli książka okaże się dobra, on będzie miał o niej złe zdanie.
Z kolei Pani Anna nigdy nie sięgnie po bestseller, bo uważa je za przereklamowane papiery toaletowe.
A Pan Wojciech zawsze trzyma się książek popularno-naukowych i szczerze boi się wartkiej akcji i realnych bohaterów.
Te wszystkie tzw. "mury", które stworzyła nasza psychika strasznie utrudniają nam życie i często powodują tworzenie się stereotypów.
Warto nauczyć się burzyć takie "mury" i zamiast wypożyczać kolejne romansidło sięgnąć po coś zbliżonego, ale ambitniejszego np:. klasykę, czy kryminał z wątkiem miłosnym. Dzięki temu eksperymentowi staniemy się bardziej wszechstronni i obyci w świcie literatury. Dobrym przykładem jest moja kuzynka, która sięga tylko po fantastykę, uwielbia Tolkiena, Flanagana...Mimo to czasami próbuje jej podrzucić coś...innego. Nie zawsze jest zadowolona, choć i bywają przypadki zaskoczenia, kiedy mi mówi, że nie tylko Tolkien jest dobry.
Ja też uznaję kilka (własnych) stereotypów: nie lubię książek z małą czcionką, okładek z czyimś zdjęciem i kiedy nazwisko autora jest na pół okładki. Nienawidzę horrorów, chociaż po żadnego jeszcze nie sięgnęłam (oglądałam tylko filmy i stąd ta niechęć) i książek maślanych tzw. poradników.
Na sam koniec proszę o zastanowienie się nad tym co czytacie. Odpowiedzi przysyłajcie w komentarzach (nie musicie pisać tylko o sobie).
P.S.
Zapraszam do wzięcia udziału w ankiecie (na marginesie, z prawej strony)

Paulina

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz